Święty Gerardzie – parafii patronie,
Czemu nie siedzisz jeszcze na tronie?
Świętym zostałeś okrzykniony,
A przez nas na zawsze uwielbiony.

Opiekujesz się matkami w stanie błogosławionym
Oraz naśladowcą Jezusa jesteś upragnionym.
16 października obchodzimy twoje święto
I na mszy drzwi do kościoła ledwo zamknięto,

Bo wszyscy wierni chcą modlić się do Ciebie,
By prosić, dziękować i przepraszać od siebie.
I mimo tego, że masz włoskie pochodzenie,
Zyskałeś na całym świecie wielkie zrozumienie.

Jesteś patronem dobrej spowiedzi
I dajesz nam trafne podpowiedzi,
Co czynić by dostać się bliżej Boga
Oraz by ominęła nas kara sroga.

Jesteś przykładem dla nas wszystkich
I dla ładnych i dla brzydkich.
Na wielu obrazach skromnie uchwycony,
Bądź na zawsze pochwalony.

Beata Gajewska i Adam Stobiecki


Cuda liczne Gerard poczynił na świecie,
o kilku sławnych zapewne już wiecie.

Przewidział ryzyko u młodej kobiety
nie zrozumiała go wtedy niestety,

lecz w dzień owy sobie przypomniała
chłopca zdrowego dzięki temu miała,

do nosa chusteczkę Gerard zostawił
cały ten problem już wtedy przedstwił.

Święty życie zmarłemu chłopcu przywraca,
wszystkich wątpiących ku Bogu nawraca,

złego nikomu nie rozpamiętuje,
gliwicka parafia dzień jego świętuje,

szesnastego dnia miesiąca wszyscy czuwają
na modlitwie o poczęcie się prędko zbierają.

Z Kościołów polskich tylko dwa Gerarda,
atrybutem ich odwaga harda,

lilija w ręce, na krzyżu dłonie
serce Gerarda miłością płonie.

Chleb rozmnożył dla biednego
zawsze kochał brata swego,

winy i grzechy widział bez spowiedzi
znał na pytania też odpowiedzi.

Niespełna 30 lat mając szybko umiera
Pan Jezus do nieba jego duszę zabiera.

I mimo losu wszystkich przeciwności
lubuje się uczeń w wiecznej radości,

nieustanne jego do celu dążenie,
spowodowało szybkie błogosławienie.

Całe swe życie Bogu oddaje
świętym kościoła po latach się staje.

Julia Parkolap